Kable Eichmann Six trafiły do mnie na odsłuch w wersji zbalansowanej XLR i były odsłuchiwane wyłącznie przez słuchawki. Kable są dość sztywne i niewygodne w obsłudze, ale ich podłączenie opłaca się: w nagrodę bowiem otrzymujemy żywy, otwarty i bardzo dynamiczny dźwięk. Stereofonia jest znakomita i w tej cenie wybitna. Bas jest głęboki, nieskrępowany i niski, zawsze kontrolowany. Scena jest poprawnie rozrysowana: muzyków widać i czuć.
Brzmienie kabla nie jest audiofilskie w sensie przejrzystości i przestrzeni - te elementy bowiem w Eichmannie wypadły najsłabiej, ale w żadnym momencie te elementy nie były złe, czy zmulone.
W systemach, w których brak życia, Eichmann będzie pożądanym partnerem. Słuchacze poszukujący przejrzystości z najwyższej audiofilskiej półki muszą niestety szukać dalej.
Pytanie tylko, jak dużo będą musieli za to zapłacić, bo raczej nie tyle, co za okazyjnego Eichmanna. Zachęcam do spróbowania tego kabla u siebie.